Para staruszków wraca samochodem z wakacji nad morzem. Zatrzymuje ich drogówka.
[P]-Policjant [M]Mąż [Ż]Żona
[P]Dzień dobry, mogę zobaczyć pańskie prawo jazdy?
[Ż](niedosłysząc) Co on powiedział?
[M]-Zapytał czy może zobaczyć moje prawo jazdy.
[P]-Widzę, że są państwo z Radomia.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Zapytał, czy jesteśmy z Radomia.
[P]-Wie Pan, bez obrazy, ale uprawiałem w Radomiu najgorszy seks w swoim życiu.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Powiedział, że chyba skądś cię zna.
Zasłyszane po angielsku, po czym przerobiłem trochę na nasze klimaty, więc jeśli było to przepraszam najmocniej.
[P]-Policjant [M]Mąż [Ż]Żona
[P]Dzień dobry, mogę zobaczyć pańskie prawo jazdy?
[Ż](niedosłysząc) Co on powiedział?
[M]-Zapytał czy może zobaczyć moje prawo jazdy.
[P]-Widzę, że są państwo z Radomia.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Zapytał, czy jesteśmy z Radomia.
[P]-Wie Pan, bez obrazy, ale uprawiałem w Radomiu najgorszy seks w swoim życiu.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Powiedział, że chyba skądś cię zna.
Zasłyszane po angielsku, po czym przerobiłem trochę na nasze klimaty, więc jeśli było to przepraszam najmocniej.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis